witam!
To już kolejna część bagietki czas wgryźć się w 3 kęs.
PYTANIA:
Na pewno nas oszukujesz z tym całym rodzinnym drzewem genealogicznym czyż nie?
V:Nie. nie okłamuje was mówię prawdę.Urodziłam się właśnie w takiej dziwnej rodzinie.
Polecisz jakiś fim?
V:Jasne.
ULUBIONA RZECZ Z MODY:
Ostatnio wam mówiłam o Diorze (tak rozwinę temat) ale ulubieńcem są lakiery do paznokci dior
ja mam taki :
jedyny minus to taki że kosztował prawie 100zł, ja jednak dostałam go na święta.
Ulubieniec tygodnia:
Tematycznie French Manicure
Polecam szczególnie z tym cieniem co na górze
Rada modowa:
wybieraj ciuchy w kolorze bieli!
ANTYULUBIENIEC TYGODNIA:
Wata cukrowa. Czemu?
Bo ostatnio moja koleżanka kupiła wate cukrową.
Potem z tą watą ganiała się z koleżanką i na koniec wpadła na mnie i wata wylądowała na mojej ostatnio kupionej kurtce.
super
CIEKAWOSTKA TYGODNIA:
Skąd jest to cudeńko?
Wiecznie modna, skórzana, na łańcuszku. Synonim luksusu i elegancji.
Czy zastanawialiście się kiedyś skąd nazwa? Skąd pomysł na torebkę?
Czemu wyposażona jest w łańcuszek zamiast pasującego skórzanego uchwytu?
Zatem zaczynamy!
Początkowo model ten miał nazywać się „Le Classique", ale w końcu
ochrzczono go datą narodzin pomysłodawczyni- luty 1955 rok. Prostokątny
kształt i pikowania to metafora sofy z apartamentu projektantki.
Czerwono-brązowy odcień wnętrza torebki odwołuje się do koloru strojów, noszonych przez dzieci w sierocińcu, w którym wychowała się Chanel. Chanel nie chciała dłużej nosić torebek w dłoniach, stąd łańcuszek - nie tylko miał bardzo praktyczne zastosowanie, ale kojarzył się z kluczami, noszonymi na łańcuchach przez zakonnice z sierocińca. Torebkę wykonano z mięciutkiej, jagnięcej skóry, do wyboru w czterech ulubionych kolorach Coco: czarnym, beżowym, granatowym i brązowym.
Czerwono-brązowy odcień wnętrza torebki odwołuje się do koloru strojów, noszonych przez dzieci w sierocińcu, w którym wychowała się Chanel. Chanel nie chciała dłużej nosić torebek w dłoniach, stąd łańcuszek - nie tylko miał bardzo praktyczne zastosowanie, ale kojarzył się z kluczami, noszonymi na łańcuchach przez zakonnice z sierocińca. Torebkę wykonano z mięciutkiej, jagnięcej skóry, do wyboru w czterech ulubionych kolorach Coco: czarnym, beżowym, granatowym i brązowym.
(To nie najpiękniejszy model ale cóż)
CIEKAWOSTKA O PAŃSTWIE:
We Francji bardzo ważne jest drugie śniadanie. U nas też powinien być taki nawyk żeby jeść!!
NAJWIĘKSZY PROJEKTANT:
Pierre Balmain
Francuski projektant i kostiumograf
Ubierał takie osoby jak Dalida, czy Brigitte Bardot. W 1964 ukazała się jego autobiografia zatytułowana My Years and Seasons.
OBRAZEK:

FILM NAPISZE W NASTĘPNYM ODCINKU W ULUBIEŃCU
TO PA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz